To tu spotykają się turyści z całego świata, w tym gwiazdy z pierwszych stron gazet. Gdzie jechać na narty do Szwajcarii? Oto 5 ośrodków narciarskich, które warto odwiedzić.
Verbier i słynne Cztery Doliny
Les 4 Vallées, czyli Cztery Doliny, to największy ośrodek narciarski w Szwajcarii oraz jeden z największych w Europie. W jego skład wchodzi słynny Verbier, a także Bruson, La Tzoumaz, Thyon, Nendaz i Veysonnaz. Tak duży obszar spełni oczekiwania zarówno osób początkujących, jak i zaawansowanych w zimowych sportach. Cały ośrodek liczy ponad 400 km tras o wszystkich stopniach trudności oraz ponad 80 wyciągów. Najwyższym szczytem Czterech Dolin jest liczący 3330 m n.p.m. lodowiec Mont-Fort – warto udać się tam chociażby ze względu na udostępniony turystom punkt widokowy.
Wracając do samych atrakcji ośrodka, do dyspozycji mamy trasy narciarskie oraz snowboardowe, tereny do freeride’u czy trasy do narciarstwa biegowego. Do tego m.in. tory saneczkowe, lodowiska, wyznaczone strefy dla dzieci i osób uczących się jeździć oraz snowparki. Po szaleństwie na stoku można wybrać się na przejażdżkę skuterem śnieżnym, psim zaprzęgiem, spacer w rakietkach śnieżnych lub… lot paralotnią! Sezon w ośrodku Cztery Doliny trwa do końca kwietnia, stoki są sztucznie ośnieżane. Infrastruktura jest doskonale rozwinięta, a po całym dniu pełnym wrażeń można zregenerować swoje siły w spa lub udać się na prawdziwą ucztę zmysłów do jednej z licznych restauracji.
Zermatt – ośrodek w malowniczej scenerii
Ośrodek narciarski Zermatt jest położony u stóp Matterhornu (4478 m n.p.m.), szczytu górskiego będącego symbolem Szwajcarii. Malownicza sceneria tworzy zgrany duet z doskonałymi warunkami do szusowania po białym puchu. W niektórych rejonach ośrodka sezon trwa cały rok! Zermatt oferuje 360 km tras – najdłuższa z nich liczy 25 km – i ponad 50 wyciągów. Przyciąga narciarzy, snowboardzistów, miłośników freeride’u oraz heliskiingu. Warto dodać, że większość tras (60%) jest przeznaczona dla osób średniozaawansowanych. Na terenie ośrodka wyznaczono jednak tereny dla rodzin z dziećmi oraz osób początkujących, jak chociażby Wolli Park. Niewielka wioska, mimo dużej popularności, zachowała urok górskiego, klimatycznego ośrodka. Duża w tym zasługa wyłączenia tego obszaru z ruchu samochodowego. Po zejściu ze stoku można skorzystać z innych dostępnych atrakcji, jak chociażby basenów solankowych czy toru lodowego do curlingu.
St. Moritz
W zestawieniu nie mogło zabraknąć St. Moritz, jednego z najsłynniejszych szwajcarskich ośrodków narciarskich, cieszącego się międzynarodową sławą. To właśnie tutaj odbyły się dwukrotnie zimowe igrzyska olimpijskie. Odległość między Zermatt a St. Moritz można pokonać Ekspresem Lodowcowym, czyli pociągiem panoramicznym. Taka podróż trwa 8 godzin (trasa wiedzie przez 91 tuneli oraz 291 mostów) i zapewnia niezapomniane przeżycia! Sam ośrodek St. Moritz to wystarczająca przestrzeń dla miłośników białego puchu – do ich dyspozycji jest 350 km tras narciarskich oraz 180 km tras biegowych. Do tego ponad 50 wyciągów i możliwość zjazdu po lodowcach lub szusowania po zmroku. St. Moritz zachwyci nawet najbardziej wymagające osoby – do listy atrakcji ośrodka należy bowiem dopisać nie tylko m.in. spacery na rakietkach śnieżnych czy relaks w łaźniach termalnych, ale i rozgrywki golfa na śniegu!
Davos Klosters – dla zawodowców i rodzin z dziećmi
Davos to popularna szwajcarska miejscowość – jej usytuowanie na wysokości 1560 m n.p.m. zapewnia tytuł najwyżej położonego miasta w Europie oraz daje wszelkie predyspozycje do bycia ośrodkiem uzdrowiskowym. Między Davos a wioską Klosters zlokalizowane są także tereny narciarskie, których stoki rozciągają się do wysokości 2844 m n.p.m. Pięć kurortów zapewnia łącznie prawie 300 km tras o różnym stopniu trudności, jak i trasy biegowe. Największym z terenów narciarskich wokół Davos Klosters jest Parsenn – tutaj do użytku oddano 97 km tras, a najdłuższa z nich liczy 12 km.
Zwolennicy freestyle’u i freeride’u koniecznie powinni udać się na Jakobshorn, aby szkolić swoje umiejętności w JatzPark oraz Bolgen Area. Jeśli chodzi o trasy zjazdowe, w tym przypadku mamy do dyspozycji aż 55 km. Rodziny z dziećmi oraz osoby początkujące spędzą dobrze czas w kurortach Madrisa oraz na Rinerhorn. Pierwszy z nich zapewnia 31 km tras, wyciągi dla dzieci oraz tor saneczkowy liczący 8,5 km, a drugi liczy 39 km tras i nieco krótszy tor saneczkowy. Ostatnim z terenów narciarskich jest Pischa. Znacznie spokojniejszy, bez tłumów, z racji panujących tam warunków odwiedzają go głównie miłośnicy freeride’u.
Gstaad, czyli ośrodek-legenda
Gstaad to renomowany ośrodek narciarski, który przyciąga najsłynniejsze gwiazdy z całego świata. Pełno tu luksusowych butików, restauracji i hoteli, nie oznacza to jednak, że po ulicach miasta nie przechadzają się turyści bez znanych nazwisk. Gstaad to przede wszystkim stoki, które chce wypróbować każdy miłośnik nart czy snowboardu. Ponad 200 km tras, wydzielone trasy piesze i biegowe, przestrzeń dla freeride’rów – czego chcieć więcej? Zaawansowani miłośnicy stromych stoków koniecznie powinni udać się na górę Wasserngrat, gdzie czeka na nich Tiger Run. Z kolei ci, którzy marzą o zjeździe z lodowca – na Glacier 300. Dzieci z pewnością chętnie poszaleją na jednym z kilku torów saneczkowych czy lodowisku. Gstaad zapewnia również warunki do jazdy po zmierzchu, a sam sezon trwa tutaj do początku maja. Między kolejnymi zjazdami można zregenerować siły w spa lub udać się na spacer na rakietkach śnieżnych. I choć ośrodek Gstaad niezmiennie kojarzy się z luksusem, udało mu się zachować urokliwą atmosferę rodem z dawnych lat.
Sprawdź najlepsze oferty lotów i noclegów w Szwajcarii
Artykuł powstał we współpracy ze Switzerland Tourism przy Ambasadzie Szwajcarii.