Dlaczego warto odwiedzić Chicago?
Chicago, czyli Wietrzne Miasto
Chicago na przestrzeni lat dorobiło się co najmniej kilku przydomków, najpopularniejszym z nich jest z pewnością Wietrzne Miasto, część źródeł twierdzi, że związane jest to jedynie z położeniem miasta, bezpośrednie sąsiedztwo wielkiego jeziora ma bowiem powodować odczuwanie ciągłej, mocnej bryzy. Interesujące są jednak pozostałe teorie na temat „nicka” tego zjawiskowego miejsca, jedna z nich mówi o tym, że to politycy i mieszkańcy Chicago zapewnili miastu przydomek, określani w przeszłości byli bowiem jako „full of hot air”, co po polsku można określić jako nieco za bardzo… nadęci!
![Lodowisko w Millenium Park ©Marta Misiewicz](https://traveltalks.esky.pl/wp-content/uploads/2023/01/Lodowisko-w-Millenium-Park.jpg)
Polish Village, czyli Jackowo
Polacy żartują, że jeśli masz ciocię w USA, to zapewne mieszka ona w Chicago. Jak w każdym żarcie i w tym znajdzie się trochę prawdy – Wietrzne Miasto to bowiem jedno z największych skupisk polonijnych, powszechnie określane jako drugie po Warszawie największe polskie miasto na świecie, najważniejsze w Stanach Zjednoczonych centrum polonijnych organizacji i kolebka emigracyjnej społeczności. Jeśli naszą miejską podróż chcemy rozpocząć od odrobiny polskości, to trzeba odwiedzić Polish Village, zwaną od parafii i kościoła św. Jacka – Jackowem, kiedyś całkowicie opanowaną przez naszych rodaków, dziś już nieco bardziej międzynarodową.
![Lincoln Park Zoo ©Marta Misiewicz](https://traveltalks.esky.pl/wp-content/uploads/2023/01/Lincoln-Park-Zoo.jpg)
Lincoln Park Zoo
Zwiedzanie Chicago bez wydawania centa? Proszę bardzo! – wspaniałym miejscem na spędzenie kilku dobrych godzin jest Lincoln Park Zoo. Działające 365 dni w roku, zawsze bezpłatne, będące domem dla dzikich kotów, niedźwiedzi polarnych, różnych gatunków małp, czy pingwinów, oferujące dodatkowe atrakcje (koncerty, sztuki teatralne) w okresie letnim, stanowi punkt do relaksu dla mieszkańców miasta i interesujący przystanek dla turystów. Trzeba wspomnieć, że na terenie Zoo znajduje się najstarszy dąb miasta – datowany na rok 1830 – czyli 3 lata przed założeniem Chicago.
![Nature Broadwalk ©Marta Misiewicz](https://traveltalks.esky.pl/wp-content/uploads/2023/01/Widok-na-miasto-z-Nature-Broadwalk.jpg)
Nature Boardwalk
Warto przespacerować się blisko kilometrowym Nature Boardwalk, i zrobić jedne z najpiękniejszych zdjęć panoramy miasta, niesamowite wrażenie robi połączenie licznych alejek zatopionych w naturze i wspaniałego widoku wieżowców. Stąd już tylko kawałek do popularnej miejskiej plaży North Avenue Beach oraz promenady biegnącej wzdłuż jeziora – Lakefront Trail. Interesujące są jednak pozostałe teorie na temat „nicka” tego zjawiskowego miejsca, jedna z nich mówi o tym, że to politycy i mieszkańcy Chicago zapewnili miastu przydomek, określani w przeszłości byli bowiem jako „full of hot air”, co po polsku można określić jako nieco za bardzo… nadęci!
Zarezerwuj bilety na atrakcje i wycieczki po Chicago
Navy Pier i pizza a la Chicago
Podążając w stronę centrum miasta natrafimy na kilka nadwodnych restauracji i kolejnych plaż, około godzinny spacer, umilony niesamowitym widokiem drapaczy chmur, doprowadzi nas do kolejnej atrakcji Chicago – Navy Pier, czyli molo. Punktem charakterystycznym pomostu jest diabelski młyn, a rozsiane sklepy i restauracje zapewniają rozrywkę i relaks. Na Navy Pier znajduje się także jedna ze słynniejszych chicagowskich pizzerii „Giordano’s”, serwująca oryginalną i charakterystyczną dla miasta pizzę – deep dish, pieczona w piecu w głębokim naczyniu przypomina nieco ciasto, a składniki ułożone są dokładnie odwrotnie niż w tradycyjnej pizzy – ser na dole, sos na górze.
![Pizza deep dish ©Marta Misiewicz](https://traveltalks.esky.pl/wp-content/uploads/2023/01/Deep-dish-pizza.jpg)
Ikoniczne widoki Chicago
Miasto z innej perspektywy warto zobaczyć z 103. piętra Willis Tower. Taras widokowy z przeszkloną podłogą wart jest pokonania lęku wysokości oraz zrobienia kilku imponujących zdjęć. Wizyta w Chicago nie byłaby pełna, gdyby nie odwiedziny w Millenium Park i zobaczenie słynnej Cloud Gate lub po prostu fasolki. Dziesięciotonowa rzeźba to od 2006 roku najbardziej rozpoznawalny punkt miasta, trzeba przyznać, że przyćmiła ona nieco popularność innej fajnej atrakcji parku – wideofontanny, na której pokazywane są twarze mieszkańców miasta – Crown Fountain. Niedaleko stąd warto poszukać znaku początku i końca legendarnej drogi Route 66, łączącej Chicago z Los Angeles (a właściwie z Santa Monica).
![Fasolka w Chicago ©Marta Misiewicz](https://traveltalks.esky.pl/wp-content/uploads/2023/01/Chicagowska-fasolka.jpg)
Połączenie przepięknych parków z widokami miejskiej dżungli, miejsca doskonałe na relaks, chłonięcie kultury, czy zaspokojenie biznesowej żyłki, przepiękne położenie nad jeziorem, plaże w odległości kilku minut do centrum, rozrywkowe pomosty i… dużo polskości! Jednym zdaniem – jak mówi jeden z miejskich portali – choose Chicago!