Statua Wolności © iStock

Miała upamiętniać zniesienie niewolnictwa w Stanach Zjednoczonych. Wkrótce, dla przybywających do Ameryki imigrantów, stała się symbolem rozpoczęcia nowego życia. Zanim Statua Wolności, bo o niej mowa, stała się nowojorską ikoną, sama przepłynęła ocean.

To, że symbol Stanów Zjednoczonych powstał we Francji, można uznać za pewną ironię losu – Francuzi kojarzą się dziś jako naród bardzo niechętny amerykanizacji kultury. Warto jednak pamiętać, że związki między obydwoma narodami były silne: Francja aktywnie wspierała Amerykanów podczas wojny o niepodległość. Statua Wolności miała być wyrazem tych relacji – stanowić sposób celebracji stulecia niepodległości USA, a także upamiętniać zniesienie niewolnictwa.

Przyjrzyjmy się bliżej najsłynniejszemu posągowi Stanów Zjednoczonych – z tego artykułu dowiesz się:

  • jakie były okoliczności powstania Statuy Wolności,
  • kto stanowił inspirację wyglądu stojącej na postumencie bogini,
  • jak wysoka jest Statua Wolności,
  • dlaczego Statua jest zielona, choć wcale nie musiało tak być,
  •  gdzie można zobaczyć Statuę Wolności bez opuszczania Europy.

Dlaczego Francuzi podarowali Statuę Wolności Amerykanom?

W 1865 roku 13. poprawka do Konstytucji USA zniosła niewolnictwo w całym kraju –  przynajmniej w teorii. To wydarzenie zainspirowało Édouarda René de Laboulaye, francuskiego działacza przeciwko niewolnictwu. To właśnie jemu przypisuje się pomysł, by Francja ofiarowała USA wyjątkowy dar – symbol łączących oba kraje wolnościowych tradycji. Idea musiała poczekać na dogodniejsze czasy: zakończenie wojny prusko-francuskiej i upadek autorytarnych rządów Napoleona III. Właściwy moment nastąpił w 1871 roku. Wtedy rzeźbiarz Frédéric Auguste Bartholdi udał się za Atlantyk, by omówić pomysł m.in. z samym prezydentem USA.

Pomnik miał uosabiać wolność, zarówno tą amerykańską, jak i jako ogólną ideę. Laboulaye i Bartholdi sięgnęli więc do postaci Libertas – rzymskiej bogini wolności, darzonej szczególnym kultem przez wyzwolonych niewolników. Ostateczny projekt Statuy jest jednak wynikiem wielu inspiracji, zarówno tych antycznych, jak i bardziej współczesnych. Anegdota głosi, że Bartholdi w twarzy Libertas ukrył rysy swojej matki, zaś w postawie – kontury ciała kochanki. Byłoby to z pewnością nieco niepokojące połączenie, ale na szczęście wszystko wskazuje, że to tylko miejska legenda.   

Od pomysłu do realizacji droga bywa jednak daleka. Tak wielkie przedsięwzięcie jak budowa monumentalnego pomnika wymaga sporych funduszy – te zbierano zarówno we Francji (na samą Statuę), jak i w Stanach Zjednoczonych (na cokół). Fragmenty powstającego posągu pokazywano w celach promocyjnych na wystawach, organizowano również finansujące budowę loterie. Postępy zbiórek pozwoliły, by w prace zaangażował się architekt Gustave Eiffel, znany głównie jako projektant Wieży Eiffla, który odpowiadał za inżynierskie aspekty przedsięwzięcia. W 1885 roku parowiec ze gotową, choć zdemontowaną Statuą ruszył przez Atlantyk. Rok później, w atmosferze narodowego święta, Statua Wolności została odsłonięta na wyspie położonej u ujścia rzeki Hudson. Nie wszyscy podzielali entuzjazm. Afroamerykańska prasa zauważała, że w obliczu nieustannych prześladowań czarnej ludności narracja o wolności w Stanach Zjednoczonych była bardzo jednostronna.

Statua Wolności - widok z lotu ptaka na statuę wolności przed panoramą Manhattanu, Nowy Jork, Stany Zjednoczone Ameryki © iStock
Statua Wolności — widok z lotu ptaka przed panoramą Manhattanu, Nowy Jork, Stany Zjednoczone Ameryki © iStock

Dlaczego Statua Wolności nie jest złota?

Statua Wolności robiła i wciąż robi wrażenie rozmiarami. Sam posąg Wolności mierzy 46 metrów wysokości, znajduje się jednak na cokole – dlatego wysokość całej Statuy to 93 metry. Do wyobraźni lepiej przemówią jednak bardziej konkretne wymiary: nos Wolności mierzy prawie 1,5 metra, zaś palec wskazujący – niespełna 2,5 metra. Charakterystyczny, zielonkawy kolor posągu wynika z materiału, z którego została wykonania: wraz z upływem lat, już po 1900 roku, miedź zaczęła pokrywać się patyną. Wtedy padł pomysł pomalowania Statuy, ale spotkał się on z powszechnym oburzeniem. Jeszcze wcześniej Bartholdi proponował pokrycie posągu złotem, głównie w celu jego lepszego oświetlenia – idea okazała się jednak zbyt droga w realizacji.

Statua Wolności może być najczęściej kopiowanym pomnikiem na świecie. Tylko na przełomie lat 40. i 50. skauci podarowali amerykańskim samorządom około 200 miedzianych replik o 2,5 metra wysokości! Co najmniej kilkanaście kopii znajduje się również w Europie – niektóre z nich to atrakcje parków rozrywki, ale inne powstawały tuż po odsłonięciu tej właściwej Statuy. Najsłynniejsza replika znajduje się w Paryżu, na wysepce Île aux Cygnes. Została ufundowana w 1899 roku przez Amerykanów żyjących w stolicy Francji. Jej wymiary są, rzecz jasna, znacznie bardziej skromne – mierzy ona 11,5 metra.

Statua Wolności - replika statuy wolności w Paryżu nad Sekwaną © iStock
Statua Wolności, replika nad Sekwaną, Paryż © iStock

Statua Wolności pojawiła się w niezliczonej liczbie filmów. W wielu z nich, zwłaszcza katastroficznych (Dzień zagłady czy Pojutrze) i science fiction (Planeta Małp czy Dzień Niepodległości), uległa widowiskowej destrukcji. Nic dziwnego: Statua Wolności, niezależnie od swoich historycznych kontekstów, stała się po prostu symbolem Stanów Zjednoczonych – a zatem jej zniszczenie ma sugestywnie przedstawiać mocarstwo stojące na krawędzi upadku. Choć fantazja filmowców dostarcza znacznie bardziej dramatycznych scenariuszy niż historia, warto wspomnieć, że Statua Wolności raz rzeczywiście została uszkodzona – w 1916 roku. Stało się to w wyniku eksplozji, którą wywołali w pobliskim składzie amunicji niemieccy sabotażyści.

Jak odwiedzić Statuę Wolności?

Statua Wolności znajduje się na wyspie, stąd popularną wśród turystów opcją jest rejs dookoła Liberty Island, bez schodzenia na ląd. Taki wybór ma swoje zalety: ta forma zwiedzania jest stosunkowo szybka (zajmie Ci od 1 do 2 godzin), pozwala uniknąć tłumów, a jednocześnie umożliwia podziwianie panoramy Nowego Jorku. Drugą możliwością jest przepłynięcie promem na wyspę i obejrzenie Statuy z bliska. Jak bardzo z bliska? To już zależy od Ciebie – do Twojej dyspozycji są bilety pozwalające na:

  • odwiedzenie Liberty Island, ale bez możliwości wejścia do wnętrza Statuy,
  • skorzystanie z tarasu widokowego na cokole Statuy,
  • wejście na platformę widokową w koronie Statuy.
Podziwiaj Statuę Wolności!

Ostatni rodzaj biletów jest najtrudniejszy do zdobycia i wymaga znacznie wcześniejszej rezerwacji przez internet – liczba osób wchodzących na koronę Statuy Wolności jest ściśle ograniczona. Wejście aż na szczyt wymaga też bardzo dobrej kondycji fizycznej oraz braku klaustrofobii – do korony prowadzą aż 354 stopnie, przejścia bywają zaś bardzo wąskie. Droga może potrwać nawet 40 minut! Problemem bywa również temperatura. W zależności od pory roku we wnętrzu Statuy może być bardzo gorąco lub bardzo zimno. Na taką wspinaczkę nie możesz ze sobą wziąć żadnych napojów ani innych przedmiotów; ochrona pozwala wnieść do wnętrza Statuy wyłącznie leki oraz aparat fotograficzny. Wszystko inne musi zostać w przechowalni przy wejściu. Czy wejście na koronę Statuy Wolności jest warte tak dużego wysiłku i innych niedogodności? Opinie turystów są podzielone: wiele osób wskazuje, że znacznie lepszy widok jest dostępny z tarasu widokowego na cokole. Co więcej, tam można dojechać windą.

Jeśli postanowisz odwiedzić Liberty Island, musisz przygotować się na chwile długiego oczekiwania oraz stanie w kolejkach. Rejs promem zajmie Ci zaledwie około 15 minut, ale wejście na pokład potrwa znacznie dłużej – głównie ze względu na rygorystyczną kontrolę bezpieczeństwa. Na wyspie czeka Cię druga kontrola – ale tylko w tym przypadku, jeśli będziesz wchodzić do środka Statuy. Wiele osób decyduje się na wycieczkę połączoną ze zwiedzaniem innej wyspy, Ellis Island, na której znajduje się Muzeum Imigracji – wówczas zwiedzanie zajmuje od 4 do 6 godzin, w zależności od wybranego terminu.

Niegdyś widok Statuy Wolności zwiastował imigrantom szansę na nowe życie. Dziś dla milionów turystów stanowi jasny komunikat: jesteś w Nowym Jorku, tak właściwie stolicy świata. Popkultura uczyniła ze Stanów Zjednoczonych wręcz legendarną krainę, a Statua Wolności jest głównym symbolem tej legendy. A w legendzie, jak to w legendzie: fakty mieszają się ze zmyśleniami, historia z opowieścią. W przeciwieństwie do wielu innych mitycznych miejsc Nowy Jork rzeczywiście na Ciebie czeka – wraz ze swoją Lady Liberty. 

Statua Wolności - widziana z portu w Nowym Jorku © iStock
Statua Wolności widziana z portu w Nowym Jorku © iStock

Zobacz również nasze artykuły o: Machu Picchu, Sagrada Familia, Wielki Mur Chiński


Przeczytaj również:

FAQ

Rafał Sowiński

Z zawodu copywriter i szkoleniowiec, z wykształcenia i pasji kulturoznawca. Miłośnik nieoczywistych historii, muzyki elektronicznej i starych map. Gorący zwolennik turystyki kulinarnej.


Instagram

Szukasz konkretnego miejsca?