Saint-Tropez pachnie lawendą, a jego sercem są wąskie uliczki La Ponche, sielskie niczym prowansalska wioska w najlepszym wydaniu. Już kilka kroków dalej lśnią luksusowe jachty, a powietrze wypełnia się wielojęzycznymi rozmowami. Kontrast między filmowym blichtrem a codziennością mieszkańców sprawia, że Saint-Tropez ma w sobie coś wyjątkowego. Jakie atrakcje oferuje to miasteczko i co warto zobaczyć? Mamy dla Ciebie odpowiedź.


Gdzie leży Saint-Tropez i dlaczego warto je odwiedzić?

Francuskie Saint-Tropez to niewielkie miasteczko położone na Lazurowym Wybrzeżu, mniej więcej w połowie drogi między Marsylią a Niceą. Na mapie wygląda niepozornie, ale w rzeczywistości od dziesięcioleci przyciąga uwagę całego świata. W latach 50. zakochała się w nim Brigitte Bardot, a wraz z nią artyści, filmowcy i podróżnicy, którzy uczynili z dawnej rybackiej osady symbol francuskiego stylu życia.

Dziś Lazurowe Wybrzeże i Saint-Tropez kojarzy się z luksusem. Wizytówka to port pełen jachtów, eleganckie butiki i wykwintne restauracje. Miłośnicy żeglarstwa co roku przyjeżdżają na prestiżowe regaty Les Voiles de Saint-Tropez, a podróżnicy szukający inspiracji odkrywają w nim francuskie południe w najbardziej barwnej odsłonie. Lecz miasto ma i inne, spokojniejsze oblicze.

Jak dostać się do Saint-Tropez?

Choć Saint-Tropez jest jednym z najsłynniejszych kurortów na Lazurowym Wybrzeżu, nie ma własnego lotniska. Najbliżej położone porty lotnicze (z niezłymi połączeniami dostępnymi także z Polski) to:

  • Nicea (Nice Côte d’Azur),
  • Marsylia (Marseille Provence)
  • Tulon-Hyères.

Z lotniska do Saint-Tropez można dostać się na kilka sposobów:

  • samochodem – wynajem auta to najwygodniejsze rozwiązanie, szczególnie jeśli planujesz zwiedzać inne części Lazurowego Wybrzeża. Czas podróży to 1-1,5 h,
  • autobusem – kursy łączą m.in. Niceę i Tulon ze Saint-Tropez. Najtańsza opcja z Nicei to kombinacja: autobus z lotniska do Saint-Raphaël (ok. 19,50 €) i dalej autobus do Saint-Tropez (ok. 2,10 €). Podróż trwa ok. 3,5-4 h,
  • promem z Saint-Raphaël – szybka i malownicza trasa morska pozwala uniknąć zatłoczonych dróg. Bilet kosztuje od 20 do 41 € w zależności od trasy. Alternatywą jest prom z pobliskiego Sainte-Maxime, ok. 15,70 € w obie strony,
  • taksówką lub transferem prywatnym – wygodne, ale kosztowne rozwiązanie – cena kursu z lotniska w Nicei zaczyna się od 175 €.

Uwaga – w sezonie ceny transportu rosną, a dostępność miejsc maleje. Warto rezerwować bilety komunikacyjne z wyprzedzeniem.

Stare miasto La Ponche, Saint-Tropez, Francja © Shutterstock

Atrakcje Saint-Tropez – co zobaczyć?

Saint-Tropez potrafi zaskoczyć, zwłaszcza jeśli zdecydujesz się zejść z głównych deptaków i dasz się poprowadzić wąskim uliczkom. Co zobaczyć w Saint-Tropez?

  • Stare Miasto La Ponche – to dawna dzielnica rybacka. Spacer między pastelowymi fasadami domów, między donicami pelargonii, pozwala poczuć klimat sprzed epoki gwiazd i celebrytów. Warto zajrzeć do maleńkich kapliczek ukrytych w zaułkach – niektóre z nich pamiętają XVII wiek.
  • Port de Saint-Tropez – nie da się zaprzeczyć: serce miasta bije w porcie. Obok luksusowych jachtów o wartości większej niż kamienice w Paryżu cumują tu także skromniejsze, tradycyjne łodzie rybackie – pointus – malowane w żywe kolory. Są częścią lokalnej tożsamości.
  • Muzeum Annonciade – niewielkie, ale wyjątkowe muzeum mieści się w dawnej kaplicy z XVI wieku. Znajdziesz tu dzieła Signaca, Matisse’a czy Bonnarda – artystów, którzy odkryli światło Saint-Tropez i rozsławili je w świecie sztuki. Bilet wstępu kosztuje 8 € (ulgowy 5 €). Nawet, jeśli nie jesteś koneserem malarstwa, docenisz tutejsze dzieła.
  • Cytadela (La Citadelle de Saint-Tropez) – wzniesiona w XVII wieku twierdza góruje nad miasteczkiem i oferuje jedną z najpiękniejszych panoram Zatoki Saint-Tropez. W jej murach działa muzeum, w którym poznasz historię miasta od czasów rybackiej osady po nowoczesny port. Wstęp: 4 €.
  • Galerie i butiki – choć w Saint-Tropez znajdziesz światowe marki mody, to warto zajrzeć także do mniejszych galerii i warsztatów. W bocznych uliczkach pracują rzemieślnicy, którzy tworzą biżuterię inspirowaną morzem czy skórzane sandały, z których słynie region. To dobry sposób, by przywieźć pamiątkę z duszą, a nie tylko z logo.
  • Place des Lices – ten plac to serce Saint-Tropez. W poniedziałki i soboty odbywa się tu targ, na którym znajdziesz prowansalskie sery, oliwki, lawendę, a także antyki i rękodzieło. Po południu plac zamienia się w boisko do pétanque, czyli gry w bule.

W Saint-Tropez czekają również plaże. Zwróć uwagę na:

  • Plage de Pampelonne – pięciokilometrowa plaża, symbol glamour i dekadencji lat 60. – kręcono tu m.in. filmy z Brigitte Bardot. Jeśli szukasz luksusu, zajrzyj do eleganckich klubów plażowych (koszt miejsca na leżaku z obsługą kelnerską – od 30 €). Inne odcinki plaży dostępne są za darmo.
  • Plage de la Bouillabaisse – bliżej centrum, z widokiem na zatokę i lepszą infrastrukturą dla rodzin. Wiele restauracji w pobliżu.
Drewniane molo dla gości jachtów na legendarnej plaży Pampelonne niedaleko Saint-Tropez © Shutterstock

Saint-Tropez to także świetna baza do krótkich wycieczek. Na Twoją uwagę zasługuje:

  • Cassis – miejscowość znana z wapiennych zatoczek z turkusową wodą.
  • Marsylia – tętniące życiem miasto, które łączy portowy charakter z kulturą śródziemnomorską.
  • Cannes – słynne dzięki festiwalowi filmowemu, z elegancką promenadą La Croisette.

Pogoda w Saint-Tropez – kiedy najlepiej lecieć?

Saint-Tropez słynie z ponad 300 dni słonecznych w roku. To właśnie światło i łagodny klimat przyciągnęły tu artystów na początku XX wieku. Miasteczko można odwiedzać o każdej porze, ale charakter wypoczynku zmienia się wraz z porami roku.

  • Styczeń – średnio 12–13°C w dzień, chłodniejsze wieczory (ok. 5°C). Cicho i spokojnie.
  • Luty – podobnie jak w styczniu, 13–14°C, więcej słońca.
  • Marzec – 15–16°C, przyroda budzi się do życia, a miasto powoli przygotowuje się na sezon.
  • Kwiecień – 17–18°C, ciepłe popołudnia, świetny czas na zwiedzanie Cytadeli czy spacery po La Ponche.
  • Maj – 20–22°C, coraz dłuższe dni, czas na pierwsze (choć odważne) kąpiele w morzu.
  • Czerwiec – 24–26°C, woda ma już ok. 21°C. Początek sezonu plażowego.
  • Lipiec – 28–30°C, pełnia sezonu, zatłoczone plaże i wysokie ceny. To czas festiwali, imprez i nocnego życia.
  • Sierpień – podobnie jak lipiec, 29–30°C, plaże wypełnione, port pełen jachtów. Dla wielu to esencja Saint-Tropez, ale warto liczyć się z tłokiem.
  • Wrzesień – 25–27°C, morze nadal ciepłe (ok. 23°C), najlepszy miesiąc na kameralne plażowanie.
  • Październik – 20–22°C, spokojne ulice, świetny czas na spacery i degustacje w lokalnych restauracjach.
  • Listopad – 15–17°C, więcej deszczu, ale miasteczko odzyskuje swój prowansalski rytm.
  • Grudzień – 12–14°C, świąteczna atmosfera, jarmarki i dekoracje dodają uroku.

Jeśli marzysz o kąpielach i życiu nocnym, najlepsze są lipiec i sierpień, choć oznaczają również najwyższe ceny i najliczniejsze towarzystwo podróżników z całego świata. Spokojniejsze plażowanie i już (lub nadal) ciepłe morze zapewnią Ci czerwiec i wrzesień.

👉Wyjeżdżasz z dziećmi? Stwórz najpiękniejsze rodzinne wspomnienia na Lazurowym Wybrzeżu

Tarte Tropézienne, Saint-Tropez, Francja © Shutterstock
Tarte Tropézienne, Saint-Tropez, Francja © Shutterstock

Co i gdzie zjeść w Saint-Tropez?

Saint-Tropez to kuchnia pachnąca morzem, ziołami i świeżym pieczywem. Wystarczy przejść się po targu na Place des Lices, żeby poczuć aromat oliwek, ziół prowansalskich i dojrzewających serów. To właśnie w kuchni najlepiej widać, że Saint-Tropez – mimo swojego luksusowego wizerunku – to nadal południe Francji. I całe szczęście!

Smaki, którymi warto się zachwycić:

  • Bouillabaisse – zupa rybna wywodząca się z Marsylii. Pachnie szafranem i świeżymi ziołami, podawana jest z chrupiącą bagietką i sosem rouille.
  • Ratatouille – duszone warzywa, danie przygotowywane są ze składników kupowanych rano na lokalnym targu.
  • Tapenade – pasta z czarnych oliwek, czosnku i kaparów, którą mieszkańcy rozsmarowują na kromce świeżego chleba z piekarni.
  • Tarte Tropézienne – kremowy deser, który stał się symbolem miasta. Upiekł go lokalny cukiernik Alexandre Micka w latach 50., a rozsławiła Brigitte Bardot podczas kręcenia filmu „I Bóg stworzył kobietę”. Dziś kupisz ją w oryginalnej cukierni przy Place des Lices – i rzeczywiście, smakuje tu najlepiej.

A gdzie zjeść w Saint-Tropez? Przy samym porcie znajdziesz restauracje z serwisem na najwyższym poziomie, gwiazdkami Michelin i wysokimi rachunkami. W La Ponche, z dala od głównego gwaru, kryją się małe knajpki, a na targu na Place des Lices kupisz lokalne produkty – oliwy, miody, wina z regionu Var – w sam raz na piknik.

Hotele w Saint-Tropez – gdzie się zatrzymać?

Saint-Tropez oferuje wiele opcji, natomiast planując podróż warto zarezerwować nocleg z wyprzedzeniem. Ceny w sezonie są wysokie, ale poza nim znajdziesz tu opcje przyjemne dla portfela. Jeśli zależy Ci na spokoju i dostępie do ładnych plaż, wybierz okolice Les Canebiers lub La Moutte. To miejsca idealne dla rodzin i osób chcących połączyć relaks z bliskością centrum.

A jeśli szukasz luksusu, wybierz Château de la Messardière – to zabytkowy pałac w otoczeniu parku. Ceny zaczynają się od… 1 500 € za noc. Prywatne apartamenty w odległości kilku kroków od plaży to zdecydowanie korzystniejsza opcja, zarezerwujesz je za mniej więcej 200 € za dobę.

Wakacje all inclusive w Saint-Tropez są możliwe, ale wybór będzie mocno ograniczony. Nie jest to najpopularniejszy typ wypoczynku we Francji. Jeśli zależy Ci na ofercie all inclusive, warto rozważyć hotele w okolicach miasta.

Miejscowości na noclegi w pobliżu Saint-Tropez, które chcemy Ci polecić, to:

  • Ramatuelle – miasteczko spokojniejsze niż Saint-Tropez, świetne jeśli chcesz codziennie korzystać z plaż i cieszyć się wieczorną ciszą.
  • Gassin – jedno z „najpiękniejszych miasteczek Francji”, z panoramą na zatokę Saint-Tropez. Docenią je romantycy i fani dobrego jedzenia, znajdują się tu znane restauracje z widokiem.
  • Port Grimaud – nazywany „weneckim Saint-Tropez”. Świetna baza dla rodzin i osób chcących spokojniejszej atmosfery.
  • Sainte-Maxime – miasto naprzeciwko Saint-Tropez (po drugiej stronie zatoki). Bardziej rodzinne, mniej ekskluzywne, a ceny noclegów i restauracji są sporo niższe. Do Saint-Tropez można szybko dopłynąć łodzią (ok. 15 minut).

Zobacz inne wpisy o Saint-Tropez i Lazurowym Wybrzeżu


Anna Różak

Dzięki pracy w biurze podróży wzruszyłam się, oglądając najprawdziwszego lwa w najprawdziwszej Afryce na najprawdziwszym safari. Prezentom od świata nie ma końca – zobaczyłam i karibu niedaleko Wielkiego Kanionu. Marzę o tym, żeby zobaczyć go jeszcze na Arktyce. A o tym, co widziałam, z przyjemnością dla Ciebie napiszę!

Instagram

Szukasz konkretnego miejsca?