hero roadtrip california.jpg

Kalifornia, często nazywana Złotym Stanem łączy w sobie to, co w Stanach Zjednoczonych najlepsze. Z jednej strony – zachwycające krajobrazy, a z drugiej – popularne miasta, które po prostu trzeba zobaczyć. Tym razem chcemy zaproponować Ci wycieczkę typu road trip z San Francisco do Los Angeles wzdłuż zachodniego wybrzeża. Ta wyprawa pozwoli Ci przebywać w bliskości natury, ale też odwiedzić legendarne, amerykańskie metropolie. Sprawdź, co czeka na Ciebie na trasie kalifornijską Jedynką!

Zobacz oferty lotów do San Francisco

San Francisco do Los Angeles – jak dojechać?

Możliwości dostania się samochodem z SF do LA są dwie – jedna z nich to szeroka autostrada, a druga – znacznie ciekawsza – to Pacific Coast Highway, znana też jako California Highway 1, California State Route 1, czy California 1. Kalifornijska Jedynka wije się wzdłuż brzegu oceanu przez ponad 700 km, oferując niesamowite widoki na klifowe wybrzeże Big Sur i przemierzając urocze nadmorskie miasteczka. Taki dystans możesz pokonać w jeden dzień, jednak na trasie nie zobaczysz zbyt wiele. Dużo lepszym pomysłem jest kilkudniowy road trip, podczas którego bez pośpiechu nacieszysz się pięknem trasy i jej okolicznych atrakcji.

Most Golden Gate, San Francisco © iStock
Most Golden Gate, San Francisco © iStock

San Francisco – punkt startowy

Naszą podróż rozpoczynamy w San Francisco. Jest to jedno z najbogatszych miast w USA cieszące się niezwykle malowniczym położeniem w otoczeniu oceanu i licznych wzgórz. Punktem obowiązkowym podczas zwiedzania powinna być wizyta na wyspie Alcatraz, aby zobaczyć znane, obecnie zamknięte więzienie. Kolejną ciekawą atrakcją jest słynny most Golden Gate, który jest najczęściej fotografowanym mostem na świecie. Podczas zwiedzania miasta turyści często wybierają się na przejażdżkę ręcznie operowanym trolejbusem. Poszukiwacze nowych smaków mogą wybrać się na turystyczne Fisherman’s Wharf, gdzie mogą skosztować świeżo złowionych owoców morza.

San Francisco słynie nie tylko z Alcatraz czy mostu Golden Gate, ale także z otaczającej miasto mgły, która jest na tyle charakterystyczna, że mieszkańcy nadali jej nawet imię – Karl. Nikt nie pomyślałby, że mgła może zostać gwiazdą Instagrama, a jednak Karl zgromadził już ponad 250 tysięcy obserwujących. Zarówno osoby aktywne, jak i miłośnicy przyrody znajdą w tu wiele ciekawych atrakcji – szczególnie polecamy spacer po Golden Gate Park i wieczorną wspinaczkę na szczyt Twin Peaks, skąd panorama na oświetlone miasto jest naprawdę imponująca. Podobne widoki rozpościerają się z Coit Tower, z której można podziwiać San Francisco w całej okazałości.

Half Moon Bay © iStock
Half Moon Bay © iStock

Half Moon Bay – zatoka relaksu

Niemal od razu po opuszczeniu San Francisco warto trzymać się blisko wybrzeża i zatrzymać się przy Half Moon Bay, gdzie można spróbować surfingu, wybrać się na ciekawe szlaki spacerowe, czy spędzić czas na plaży i zrelaksować się. Pamiętaj, że nawigacja będzie proponować Ci najkrótszą trasę – dlatego dobrym pomysłem jest wcześniejsze przygotowanie listy miejsc i atrakcji, które chcesz odwiedzić i zaznaczenie ich na mapie. Możesz też zboczyć lekko z trasy wzdłuż wybrzeża i skierować się do Parku Stanowego Big Basin Redwoods – w tym miejscu zobaczysz gigantyczne sekwoje o obwodzie sięgającym nawet 15 metrów.

Santa Cruz Beach Boardwalk © iStock
Santa Cruz Beach Boardwalk © iStock

Santa Cruz – plażowy roller coaster

Kolejny przystanek na naszej trasie to Santa Cruz – położone zaledwie godzinę jazdy od Half Moon Bay. To małe, turystyczne miasteczko zachwyca typowym kalifornijskim luzem. Najpopularniejszą atrakcją jest tutaj park rozrywki Beach Boardwalk, który znajduje się tuż przy plaży. Nie zapomnij też przejść się długim molo. W jego okolicach odpoczywają hałaśliwe lwy morskie i foki. Jeśli chcesz, możesz zejść niżej i przyjrzeć się tym zwierzakom z bliska.

Monterey i 17 Mile Drive – błękit fal oceanu

Następnym punktem zjawiskowej trasy przez zachodnie wybrzeże Kalifornii jest portowe miasteczko Monterey, które słynie z drugiego co do wielkości oceanarium w Stanach Zjednoczonych. Jeśli chcesz odwiedzić to miejsce, najlepiej zarezerwuj bilety z wyprzedzeniem – to bardzo popularna atrakcja. Wzdłuż wybrzeża Monterey biegnie płatny (około 10 dolarów) odcinek trasy o nazwie 17 Mile Drive. Przejażdżka nią jest opcjonalna, ale naszym zdaniem całkowicie warta swojej ceny – na drodze czeka na Ciebie 14 punktów widokowych ze zjawiskową scenerią – surowymi, wysokimi klifami, falami uderzającymi o skały i niekończącym się błękitem oceanu.

Bixby Bridge © iStock
Bixby Bridge © iStock

Big Sur – rajskie wybrzeże

17 Mile Drive ciągnie się aż do miasteczka Carmel by the Sea. Tuż za nim wkroczysz na, naszym zdaniem, najbardziej krajobrazowy odcinek całej kalifornijskiej jedynki – to tutaj zaczyna się ciągnące przez około 130 km wybrzeże Big Sur. Droga wije się wzdłuż linii brzegowej, odsłaniając coraz to nowe widoki – na ocean, klify, plaże i inne atrakcje. Jedną z nich jest słynny most Bixby Creek. Najlepiej oglądać go w promieniach zachodzącego słońca – wokół znajduje się wiele punktów widokowych, ale według nas most prezentuje się najbardziej spektakularnie z Hurricane Point.

McWay Falls© iStock
McWay Falls © iStock

Kontynuując podróż na południe, napotkasz Pfeiffer Beach – jeden z najbardziej rozpoznawalnych symboli wybrzeża Big Sur. Plaża znajduje się w parku stanowym o tej samej nazwie. Zobaczysz tam wysoką, samotną skałę z porównywalnie niewielką „dziurką”, przez którą woda wtacza się na plażę. Kolejnym rezerwatem wartym wizyty jest Julia Pfeiffer Burns. Jego największą atrakcją jest wpadający bezpośrednio do oceanu wodospad McWay Falls. Podróżując dalej, zauważysz, że surowe klifowe wybrzeże staje się coraz łagodniejsze. Ciekawym punktem na tym odcinku jest Piedras Brancas, skąd można podziwiać zagrożone słonie morskie.

Winnice w regionie San Luis Obispo © iStock
Winnice w regionie San Luis Obispo © iStock

Po drodze zatrzymasz się przy Ragged Point, gdzie na doświadczonych piechurów czeka szlak, z którego podziwiać można dzikie wybrzeże i przyrodę tego regionu, m.in. czarną plażę i blisko stumetrowy wodospad. Jadąc jeszcze dalej na południe, znajdziesz słynny Zamek Hearsta, czyli olbrzymią luksusową posiadłość wypełnioną antykami i dziełami sztuki. Miłośników wina zainteresują natomiast tereny San Luis Obispo. Dowiesz się tutaj więcej o produkcji kalifornijskiego wina i wybierzesz się na degustację najlepszych z nich. Ostatnim ważnym przystankiem przed Los Angeles jest Santa Barbara – urokliwe, nadmorskie, ale też bardzo popularne, miasteczko.

Rodeo Drive, Beverly Hills, Los Angeles © iStock
Rodeo Drive, Beverly Hills, Los Angeles © iStock

Zobacz oferty lotów do Los Angeles

Los Angeles – miasto pełne gwiazd

Zwieńczeniem całej trasy prowadzącej od San Francisco na południe Kalifornii wzdłuż wybrzeża Oceanu Spokojnego jest najbardziej znane miasto tego stanu – Los Angeles. LA słynie przede wszystkim z takich miejsc jak Beverly Hills czy Hollywood. Odwiedzisz tam takie klasyki jak studio Warner Bros., Aleja Gwiazd, Disneyland, czy Obserwatorium Griffith. Podczas pobytu szybko dostrzeżesz, że to miejsce pełne kontrastów: z jednej strony bogactwo, celebryci i znane na cały świat atrakcje, a z drugiej ogromna liczba bezdomnych. Niemniej jednak warto spędzić czas w Mieście Aniołów i poczuć jego klimat.

Widok na Obserwatorium Griffith i znak Hollywood Los Angeles © iStock
Widok na Obserwatorium Griffith i znak Hollywood Los Angeles © iStock

W poszukiwaniu prawdziwie kalifornijskiego luzu wybierzesz się na Venice Beach ze słynnym skateparkiem lub na złotą plażę w Santa Monica z wesołym miasteczkiem. W obu tych miejscach możesz spróbować swoich sił w surfowaniu, a z odrobiną szczęścia spotkać też celebrytów. Szczególnie polecamy też wyruszyć w góry Santa Monica. Zamiast pieszej wyprawy można zdecydować się na wycieczkę konno lub przejażdżkę samochodem drogą Mulholland Drive, z której rozpościera się panorama na całe Los Angeles i dolinę San Fernando, a także widok na znak Hollywood.

Zobacz oferty lotów i noclegów w Kalifornii


Przeczytaj również:

FAQ


Instagram

Szukasz konkretnego miejsca?