Marrakesz ola poems

Wizyta w słynnym Czerwonym Mieście to doskonała okazja do przywiezienia wielu wspaniałych pamiątek – i nie tylko tych z targowiska. Odkryj piękną, orientalną architekturę, egzotyczne ogrody oraz malownicze krajobrazy, które zostają w sercu (i w obiektywie) na długo. Dowiedz się, jak zwiedzać Marrakesz, gdzie uchwycić najlepsze kadry i poznaj sprawdzone wskazówki na niezapomnianą podróż!

Marrakesz to miasto, które inspiruje – swoją kolorystyką, światłem i energią. Aby uchwycić jego wyjątkowy klimat z nowej perspektywy, zaprosiliśmy do współpracy Olę Poems (@poems.wonderland), która wyruszyła tam z najnowszym smartfonem HONOR 400 Pro. Dzięki wsparciu eSky i HONOR, miała okazję przetestować możliwości aparatu w prawdziwie egzotycznym otoczeniu – od zachodów słońca nad medyną po detale życia ulicznego. Efekty tej wyjątkowej podróży to nie tylko inspirujące zdjęcia, ale też praktyczne wskazówki, jak najlepiej fotografować Marrakesz – o czym przeczytasz w dalszej części artykułu.

🔗 Zobacz także: Najpiękniejsze miejsca na świecie. 7 najbardziej fotogenicznych kierunków na city break dla Gen Z

Gdzie leży Marrakesz i jak tam dolecieć?

Marrakesz to miasto położone w zachodniej części Maroka, u podnóża Atlasu Wysokiego, na wysokości ok. 460 m n.p.m. Znajduje się ok. 240 km na południe od stolicy kraju, Rabatu.

W mieście działa międzynarodowy port lotniczy Marrakesz-Menara (IATA: RAK), zlokalizowany ok. 6 km na południowy zachód od centrum. Obsługuje loty krajowe oraz międzynarodowe, w tym także bezpośrednie połączenia z wieloma europejskimi miastami, m.in. z Warszawą. Aktualnie w ofercie taki przelot ma jedynie Wizz Air – odbywa się 2 razy w tygodniu, w środę i niedzielę. Trwa ponad 4 godziny. Jeśli wybierze się wariant z przesiadką, podróż może wydłużyć się nawet dwukrotnie.


Okiem podróżnika: Riad to nie hotel, to doświadczenie
„Riady to coś więcej niż nocleg – to zapach drzewa sandałowego i kwiatów pomarańczy, chłodne ściany wyłożone płytkami i szmer miasta wpadający przez ażurowe zdobienia. Tam naprawdę można poczuć się częścią miasta, a nie tylko gościem. Każdy poranek w takim miejscu to mikroskopijny rytuał zanurzenia się w lokalność”. – Ola Poems


Czy Marrakesz jest drogi?

Walutą Maroka jest dirham marokański (MAD), który ma wartość ok. 0,4 PLN. W porównania z cenami w Polsce, w Marrakeszu jest dość tanio. Za podstawowe usługi i produkty płaci się nieco mniej lub podobnie. Zakwaterowanie jest stosunkowo niedrogie – noc w hostelu to ok. 40 zł, w 3-gwiazdowym hotelu ok. 200 zł, a w luksusowym hotelu ok. 900 zł. Oczywiście musisz mieć przy tym na względzie, że pewne atrakcje bywają zdecydowanie droższe, np. wycieczka na Saharę może kosztować nawet ok. 100 euro za osobę (ponad 400 zł).


Okiem podróżnika: Gotówka – twoja najlepsza waluta na suku
„Chociaż z wielu miejscach można płacić kartą, a nawet Apple Pay, to warto mieć przy sobie gotówkę, w szczególności w taksówkach oraz na lokalnych targach”. – Ola Poems


Jak się poruszać po Marrakeszu?

Medyna Marrakeszu to miejsce, które najlepiej odkrywać pieszo – auta nie mają tam wstępu, a wąskie uliczki tworzą labirynt, w którym łatwo się zgubić, ale jeszcze łatwiej coś odkryć. Poza medyną działa wiele małych taksówek (petit taxi) – tanich, ale koniecznie trzeba negocjować cenę przed rozpoczęciem kursu, bo z licznikami bywa różnie. Alternatywą są aplikacje przewozowe, jak Careem czy lokalny Fair Taxi, które zapewniają przejrzyste ceny i spokojniejszą jazdę.

Na dłuższe trasy między dzielnicami kursują autobusy miejskie, ale są zatłoczone i trudne do ogarnięcia bez znajomości języka. Popularne wśród mieszkańców są też scootery i motorowery, którymi ulice są wręcz zalane – warto uważać jako pieszy. A jeśli planujesz dalszy wypad (np. do ogrodów Majorelle lub poza miasto) – najlepiej postawić na zorganizowany transport lub wynajęcie kierowcy.


Okiem podróżnika: Przede wszystkim spacer, ale jeśli już taksówka – negocjuj

„Spacery to najlepszy sposób na poznanie miasta, ale niektóre atrakcje są od siebie oddalone na tyle, że pomocna jest taksówka warto jednak mocno negocjować jej cenę. Polecam też aplikację Fair Deal, która działa jak Uber i pozwala na kontakt ze sprawdzonymi kierowcami i wybranie kursu o najlepszej stawce”. – Ola Poems


Jakie są główne atrakcje turystyczne Marrakeszu?

To niezwykle kolorowe miasto zachwyca swoją egzotyką i unikalną atmosferą. Stanowi niesamowitą mieszankę historii z nowoczesnością. Warto zagubić się wśród ciasnych, krętych uliczek, by odkryć niezwykłe skarby pełne barw i zapachów.

Z czego słynie Marrakesz?

Atrakcje Marrakeszu – mapa

Medyna

Najstarsza dzielnica miasta, otoczona przez mury z XIII w. W 1985 roku wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Sieć uliczek, zaułków i małych placyków jest w praktyce jednym wielkim targowiskiem. Jeśli zależy Ci na autentycznych pamiątkach, szczególnie zwróć uwagę na m.in. ręcznie tkane dywany, ceramikę, lampiony, wyroby ze skóry, biżuterię, a także przyprawy, herbaty czy olejki.

Choć dziś medyna tętni handlem i turystami, wiele z jej domów to wciąż prywatne mieszkania, ukryte za niepozornymi drzwiami. Warto wiedzieć, że układ uliczek nie jest przypadkowy – miał utrudniać dostęp najeźdźcom i jednocześnie chronić przed słońcem. Najbardziej znanym placem medyny jest Jamaa el-Fna, który zmienia się w ciągu dnia: rano pełen jest stoisk z sokami i przekąskami, wieczorem – zamienia się w scenę dla zaklinaczy węży, muzyków i gawędziarzy.


Okiem podróżnika: Targowanie to sztuka, nie obowiązek
„Targowanie się to tu coś więcej niż transakcja – to rytuał, a rozmowy przy zakupach bywają bardziej intensywne niż same zakupy. Trzeba to przyjąć z uśmiechem i odrobiną dystansu”. – Ola Poems


Mało kto wie, że Marrakesz słynie z tradycyjnych garbarni, gdzie od wieków wytwarza się skórę przy użyciu naturalnych metod – zapach może być trudny do zniesienia, ale proces to fascynująca podróż w przeszłość. W medynie znajdziesz też tajne ogrody i ukryte dziedzińce, często dostępne dopiero po przekroczeniu niepozornych drzwi – warto zajrzeć np. do Le Jardin Secret.

Plac Dżemaa el-Fna w Marrakeszu, Maroko
Plac Dżemaa el-Fna w Marrakeszu, Maroko ©Shutterstock

Plac Dżemaa el-Fna

Największy plac w Medynie, jeden z symboli miasta, który pozwala w pełni nacieszyć się unikalnym klimatem Marrakeszu. Za dnia pełni rolę targowiska. Wieczorem zaś Dżemaa el-Fna zmienia się w teatralną scenę pod gołym niebem. Gwarna, chaotyczna, hipnotyzująca. Z jednej strony słychać rytmiczne bębny i śpiew gnawa, z drugiej – okrzyki zaklinaczy węży, sprzedawców ślimaków i opowiadaczy ludowych legend. To nie zaaranżowane show dla turystów, lecz żywa tradycja przekazywana z pokolenia na pokolenie, uznana za niematerialne dziedzictwo UNESCO. Nad placem unoszą się zapachy grillowanych kiełbasek merguez, hariry i świeżo wyciskanych soków z pomarańczy i granatów.

Warto wejść na dach jednej z otaczających kawiarni. Widok zachodzącego słońca nad dymiącymi straganami i tłumem pulsującym jak jeden organizm to jedno z najbardziej ikonicznych doświadczeń Marrakeszu. Choć chaos placu może początkowo przytłaczać, wystarczy chwila, by wciągnął bez reszty. Tu miasto odsłania swoją prawdziwą duszę.

Meczet Księgarzy (Koutoubia) w Marrakeszu, Maroko
Meczet Księgarzy (Koutoubia) w Marrakeszu, Maroko ©Shutterstock

Meczet Księgarzy (Koutoubia)

Największy i najsłynniejszy meczet w Marrakeszu z XII w., z monumentalnym minaretem o wysokości ok. 70 m. Jego nazwa odnosi się do targowisk mieszczących się dawniej w tym miejscu, na których sprzedawano manuskrypty i książki. Osoby nie będące wyznawcami Islamu mają zakaz wstępu do wnętrza świątyni, ale warto obejrzeć ją z zewnątrz – fasada jest bogato zdobiona ornamentami, a w otoczeniu znajdują się piękne ogrody.

Minaret Koutoubii to nie tylko symbol Marrakeszu, ale też prototyp dla wież meczetów w Sewilli i Rabacie, zachowany w niemal niezmienionej formie od czasów dynastii Almohadów. Co ciekawe, wieża nie posiada balkonu muezzina – azan (wezwanie na modlitwę) rozbrzmiewa dzięki systemowi głośników, ukrytych w architekturze. Sam meczet jest orientacyjnie punktem zerowym dla poruszania się po medynie – jeśli widzisz minaret, wiesz, gdzie jesteś.

Pałac El-Bahia w Marrakeszu, Maroko
Pałac El-Bahia w Marrakeszu, Maroko ©Shutterstock

Wokół budowli rozciągają się ogrody Lalla Hasna, idealne na chwilę wytchnienia – są zadbane, cieniste i mniej zatłoczone niż inne atrakcje. To także jedno z lepszych miejsc, by zrobić zdjęcie meczetu o zachodzie słońca, kiedy piaskowcowa elewacja przybiera ciepłe, złote odcienie. Tip dla fotografów: najlepszy widok jest od strony zachodniej, przy niewielkim placu z fontanną. Wieczorem cały teren jest delikatnie podświetlony, co dodaje mu majestatu i spokoju w sercu tętniącego miasta.

Pałac El-Bahia

Obiekt wybudowany w XIX w. dla władcy Maroka, Ahmeda ibn Muhammada el-Bascha. Jak sama nazwa wskazuje („bahia”, czyli „piękna”), zachwyca swoim przepychem. Kompleks obejmuje kilka dziedzińców, sal, a także pawilonów i ogrodów, z rzeźbami, fontannami itp. W rezydencji jest przyjemnie cicho i spokojnie.

Pałac zajmuje powierzchnię ponad 8 tysięcy m² i stanowi jeden z najlepszych przykładów architektury marokańsko-andaluzyjskiej. Dekoracje wykonano ręcznie – rzeźbione cedrowe stropy, mozaiki zellige, marmurowe podłogi i misterne stiuki zdobiące ściany wprowadzają odwiedzających w świat dawnego luksusu. Pałac nie był budowany jednorazowo – powstawał etapami przez wiele lat, a jego układ odzwierciedla społeczną hierarchię tamtych czasów: najbardziej zdobione pomieszczenia przeznaczone były dla żon i konkubin władcy.

Warto zwrócić uwagę na Dziedziniec Honoru, wyłożony białym marmurem z Meknes, oraz na Ogród Bahii, gdzie geometrycznie przycięte pomarańczowe drzewa i jaśmin tworzą pachnącą oazę. Co ciekawe, pałac był w XX wieku rezydencją francuskiego rezydenta generalnego, a dziś służy także jako przestrzeń dla oficjalnych przyjęć. Tip: najlepiej odwiedzić to miejsce rano, kiedy światło wpadające przez ażurowe okna najpiękniej wydobywa detale dekoracji, a tłumy są jeszcze niewielkie.

Meczet Ben Youssef w Marrakeszu, Maroko
Meczet Ben Youssef w Marrakeszu, Maroko ©Shutterstock

Meczet i medresa Alego ibn Jusufa (Ben Youssef)

Największy meczet w granicach medyny. Ponieważ niemuzułmanie również nie mają do niego wstępu, najlepiej jest podziwiać go z tarasu jednej z okolicznych restauracji. W pobliżu mieści się słynna medresa Alego ibn Jusufa, czyli dawna teologiczna szkoła muzułmańska. Obiekt można zwiedzać – szczególne wrażenie robi centralny dziedziniec, zdobiony kafelkami, ornamentami i rzeźbami oraz sala modlitewna.

Medresa działała od XIV do połowy XX wieku i była jedną z najważniejszych szkół koranicznych w całym Maroku. Uczyło się tu nawet 900 studentów jednocześnie, a większość z nich mieszkała na miejscu w niewielkich, surowych celach rozlokowanych wokół dziedzińca. Kontrast między skromnością pokoi a niezwykłym bogactwem dekoracji wspólnej przestrzeni miał symbolizować duchowe dążenie do doskonałości. Warto przyjrzeć się z bliska detalom: ornamenty nie przedstawiają postaci, lecz geometryczne wzory i kaligrafię, zgodnie z zasadami sztuki islamskiej.

Pałac El-Badi w Marrakeszu, Maroko
Pałac El-Badi w Marrakeszu, Maroko ©Shutterstock

Pałac El-Badi

Ruiny pałacu z XVI w., który w czasach swojej świetności musiał niewątpliwie wzbudzać zachwyt i podziw („el-Badi”, czyli „nadzwyczajny”). Pełnił rolę rezydencji królewskiego dworu, a także organizowano w nim najważniejsze spotkania polityczne i ceremonie państwowe. Do czasów współczesnych niestety przetrwało niewiele, ale zwiedzanie tego zabytku jest ciekawym doświadczeniem. Dodatkowym atutem jest klekot bocianów, gniazdujących na murach.

Dziś warto przyjść tu nie tylko dla surowej monumentalności ruin, ale też dla atmosfery – szerokie dziedzińce, ukryte przejścia, resztki kolumn i śladów dawnych komnat pobudzają wyobraźnię. Z murów roztacza się widok na medynę i góry Atlas w tle, a gniazdujące tu bociany stały się jego nieformalnym symbolem. Na dziedzińcu znajdziesz podziemne cele i chłodnie – udostępnione do zwiedzania i dobrze zachowane, warto tam zajrzeć, by zrozumieć logistykę życia pałacowego w tamtych czasach.

Grobowce Sadytów w Marrakeszu, Maroko
Grobowce Sadytów w Marrakeszu, Maroko ©Shutterstock

Grobowce Sadytów

Pokaźne mauzolea stanowią pamiątkę po potężnym rodzie, rządzącym w XVI i XVII wieku. Nekropolia jest wspaniałym przykładem architektury muzułmańskiej, z charakterystycznymi zdobieniami i ornamentami. W obejściu znajduje się dziedziniec z ogrodami, z m.in. gigantycznymi daktylowcami.

Jardin Majorelle

Ogród zaprojektowany przez francuskiego artystę Jacquesa Majorelle’a w latach 20. XX w., który oczarowuje egzotyczną, bujną roślinnością. Został kupiony i odrestaurowany w 1980 roku przez słynnego projektanta Yvesa Saint Laurenta. Jego motywem przewodnim jest intensywny odcień niebieskiego, nazywany „błękitem Majorelle”. W centrum ogrodu znajduje się budynek, który dawniej był studiem artysty. Aktualnie mieści się w nim Muzeum Berberów, z eksponatami sztuki berberyjskiej.

Wycieczka na Saharę

Z Marrakeszu wyrusza wiele wycieczek, w tym m.in. na Saharę. Podróż na tę słynną pustynię odbywa się malowniczą trasą, podczas której możesz podziwiać górskie krajobrazy, tradycyjne wioski berberyjskie oraz oazy. Dostępne są warianty jednodniowe, ale też kilkudniowe, z noclegiem na pustyni.


Okiem podróżnika: Pustynia Agafay
„Po nasyceniu się pędem miasta bardzo polecam wybrać się na pustynię Agafay – zjawiskowe obozowiska, jazda na wielbłądach, ognisko pod gwiazdami i nawet nauka ceramiki. To zupełnie inny Marrakesz: cichy, przestrzenny, refleksyjny. Tam właśnie poczułam coś na kształt oddechu w podróży”. – Ola Poems


Jak zrobić dobre zdjęcia w Marrakeszu? Porady Oli Poems

Miasto światła i cienia

Marrakesz to miasto światła i cienia, dosłownie. Fotografia w pełnym słońcu to wyzwanie, więc często obniżałam ekspozycję jeszcze przed naciśnięciem spustu, a potem lekko rozjaśniałam zdjęcia w edycji. Działało świetnie i pozwalało oddać ten niezwykły kontrast kolorów i faktur.

Najlepsze kadry?

Codziennie trafia się na sceny jak z filmu: dzieci grające w piłkę w wąskiej uliczce, kobieta w burce z koszem owoców na kierownicy roweru, kolorowe przyprawy i zieleń kaktusów. Wystarczy telefon z dobrym obiektywem i odwaga, by się zgubić. Najlepsze kadry często nie są wpisane w plan wycieczki.

Zdjęcia jak pocztówki, nawet zrobione w biegu

Stabilizacja obrazu, zoom x2 i x3, wymazywanie obiektów i ciepła kolorystyka, to wszystko sprawiło, że zdjęcia wyglądały jak kadry z pocztówki, nawet jeśli były zrobione w biegu, między jedną herbatą a drugą. Czasem technologia naprawdę wspiera emocje.


📥 Pobierz darmowy przewodnik fotograficzny

Chcesz więcej takich trików? Pobierz bezpłatny przewodnik fotograficzny, który przygotowała dla nas marka HONOR. Znajdziesz tam konkretne porady, jak robić świetne zdjęcia w podróży telefonem – od pracy ze światłem, po wykorzystanie funkcji AI. Praktyczne wskazówki, przykłady zdjęć i sprawdzone patenty,  wszystko w jednym pliku, który warto mieć pod ręką przed wyjazdem.


Co zjeść w Marrakeszu?

Na pewno zacznij od tadżinu – to danie, które smakuje tu zupełnie inaczej niż gdziekolwiek indziej. Mięso (najczęściej jagnięcina lub kurczak) dusi się w glinianym naczyniu z warzywami, suszonymi owocami, przyprawami i orzechami. Klasyka to jagnięcina ze śliwką i migdałami albo wersja wege z ciecierzycą i dynią. W piątki – obowiązkowo kuskus. Podawany na wielkim półmisku z warzywami i mięsem, często stanowi główny posiłek dnia.

Na szybkie śniadanie wybierz baghrir – naleśniki z setką dziurek, które genialnie chłoną masło i miód, albo msammen – chrupiące, smażone placki, idealne z dżemem lub serem. Z ulicznych przekąsek warto spróbować brochettes, czyli grillowanych szaszłyków, oraz pieczonych ślimaków w korzennym bulionie. Dla odważnych – słodko-słona pastilla, nadziewana kurczakiem, migdałami i cynamonem, posypana cukrem pudrem – zaskakująco pyszna.

Nie zapomnij o herbacie z miętą, którą dostaniesz wszędzie – mocna, słodka, i zawsze nalewana z wysoka. Na deser? Daktyle, ciastka sezamowe i soki ze świeżych pomarańczy. A jeśli wracasz z suku z torbą przypraw – dobrze, bo ras el hanout czy szafran kupione na miejscu dodadzą Twoim potrawom w domu smaku Marrakeszu.


Okiem podróżnika: Przyprawy, które przenoszą do innego świata
„Magię marokańskiej kuchni wydobywają przyprawy. To one sprawiają, że nawet dynia czy ciecierzyca smakują jak coś zupełnie nowego. Nawet masło potrafią podać z odrobiną harrisy, która rozgrzewa lepiej niż marokańskie słońce”. – Ola Poems


Porady dotyczące bezpieczeństwa i zwyczajów lokalnych

Miasto zachwyca swoją odmienną kulturą, ale w takim miejscu szczególnie trzeba szanować lokalne zwyczaje. Na co uważać w Marrakeszu?

Co wolno, a czego nie wolno w Marrakeszu?

Marrakesz to miasto otwarte na turystów, ale głęboko zakorzenione w kulturze muzułmańskiej – warto o tym pamiętać w codziennych sytuacjach. Ubiór powinien być skromny: kobiety i mężczyźni powinni zakrywać ramiona i kolana, zwłaszcza w medynie, przy meczetach czy na targach. Publiczne okazywanie uczuć nie jest mile widziane – lepiej zostawić całusy i uściski na prywatne chwile. Fotografując ludzi – zawsze zapytaj o zgodę, szczególnie handlarzy czy lokalnych rzemieślników; niektórzy mogą oczekiwać symbolicznej zapłaty.

Nie wchodź do meczetów, które nie są udostępnione niemuzułmanom – wyjątkiem jest meczet Tin Mal poza miastem. Alkohol dostępny jest tylko w licencjonowanych lokalach – nie pij go w miejscach publicznych. Z drugiej strony: nawiązywanie kontaktu, uśmiech i podstawowe słowa po arabsku lub francusku są bardzo mile widziane i otwierają wiele drzwi. Szacunek do miejscowych zwyczajów to klucz do dobrego doświadczenia – i serdecznego przyjęcia.


Okiem podróżnika
„Słyszałam historie o nieprzyjemnych sytuacjach w trakcje podróży po Marrakeszu, ale ja, podróżując z partnerem, czułam się bezpiecznie. Nikt nie był nachalny, nie zdarzyło się nic niekomfortowego. Myślę, że towarzystwo miało tu duże znaczenie”. – Ola Poems


Zobacz nasze wpisy związane z Marrakeszem

Artykuł powstał we współpracy z Honor


Piotr Polok

Fan włoskiej kuchni, mody i piłki nożnej. Na wyjazdach woli plażowanie i relaks w restauracjach od zwiedzania zabytków. Ulubione kierunki to Włochy, Dubaj i Teneryfa. Kiedy nie tworzy treści, to czyta. Zwolennik książek papierowych, bo można ich dotknąć i powąchać.

Instagram

Szukasz konkretnego miejsca?